Wiara a grupy parafialne i diakonie
WIARA A GRUPY PARAFIALNE I DIAKONIE
Czy potrzeba wiary, aby uczestniczyć w spotkaniach grup parafialnych lub diakonii? Odpowiedź na to pytanie daje nam sam wygląd takich spotkań – każde zawiera w sobie element modlitewny. Powinien się on na stałe wpisać w przebieg spotkania każdej z grup i diakonii. Jeśli z czasem się on zatraci, grupa parafialna ma duże szansę, aby zmienić się w grono dobrych znajomych, zapominających jednak o Tym, dla którego się zbierają – o Panu Bogu. Na szczęście opiekunowie grup czuwają nieustannie, aby nigdy nie zabrakło modlitwy. Grupy parafialne to przecież jest też miejsce, gdzie nasza wiara ma wzrastać. Zarówno przez modlitwę jak i przez spotkanie z drugim człowiekiem i jego doświadczeniem Boga. Do uczestnictwa w spotkaniach potrzeba zatem z pewnością pragnienia wiary. Każdy członek jakiejkolwiek grupy powinien się wszak wystrzegać stwierdzenia, że jego wiara jest już na tyle głęboka, że nie potrzebuje już jej pogłębiać. Pragnienie wiary jest idealną motywacją do uczęszczania na spotkania, do brania udziału w różnych parafialnych przedsięwzięciach.
Czymże są spotkania grup parafialnych i diakonii, jeśli nie służbą? Służbą Kościołowi, parafii, sobie nawzajem. Do takiej posługi niezbędna jest wiara. I służba nie zawsze staje się przez to lżejsza czy łatwiejsza. Wszystkie zadania dopiero z wiarą stają się służbą. Bez niej jest to swego rodzaju wewnętrzny przymus, wolontariat. Zagadnienie służby zakłada wyższy cel naszej pracy. Sprzątanie kościoła, organizowanie spotkań modlitewnych czy dbałość o piękny wystrój kościoła lub o piękno liturgii nie ogranicza się do wyświadczenia przysługi wiernym czy księżom. Służba w Kościele ofiarowywana jest Panu Bogu. To z myślą o Nim animatorzy zajmują się prowadzeniem grup, grupy poświęcają swój czas na spotkania, a członkowie grup i diakonii, angażując się, dają Bogu to, co potrafią najlepiej. To dla Niego też dbają o swój rozwój duchowy.
W centrum parafii znajduje się Pan Jezus – gdyby nie wiara parafian nie byłoby tylu księży, tylu odprawianych Eucharystii, nie byłoby możliwości do spowiedzi. Nie byłoby także grup parafialnych ani diakonii, gdyby w centrum każdej z nich nie było Chrystusa i żywej wiary w Jego działanie.
M.C.